pan poseł Palikot

Formalnie do kościoła jednak nie należy, dokonał apostazji.

Jakoś mu to nie przeszkadza w uczestnictwie na mszy.

Jemu może nie, ale kościołowi raczej przeszkadza. Nie będzie mnie obchodzić co robi w swoim prywatnym życiu, jeżeli wyeliminuje kościół z życia publicznego.

Byłoby to trochę dziwne ciągle starać się wyeliminować Kościół z "życia publicznego" w takim wypadku.
Powiem, że miejscowym bardzo przeszkadza, gdy pan Palikot odwiedza nasze miasto. O awanturach inspirowanych przez księży nie wspomnę.

Nikki napisał:

Jemu może nie, ale kościołowi raczej przeszkadza.

A gdzie tam, nikt nie może apostacie zabronić bywania w kościele, bo to takie samo miejsce publiczne jak dworzec czy supermarket. Poza tym - powrót do Kościoła jest możliwy i nie stanowi większego problemu, więc Kościołowi na pewno nie przeszkadza to, że odstępujący bywa w świątyni, bo a nuż zechce mu się wrócić. Jeśli nie - patrz pierwsze zdanie.

Enigma napisał:

Powiem, że miejscowym bardzo przeszkadza, gdy pan Palikot odwiedza nasze miasto. O awanturach inspirowanych przez księży nie wspomnę.

Jednak widać, że kościołowi przeszkadza jego obecność.

Tak, księżom z tego kościoła przeszkadza, jednak z kilku innych już nie.

huehue. Widzę, że Palikot robi to co chciał robić. Jest powodem dyskusji.
Poseł na Sejm RP Palikot Janusz to bardzo inteligentny człowiek, który wiedział co zrobić z nie zagospodarowanym elektoratem. Założył partię pod ten nie zajęty i tyle. O czym tu więcej mówić. Partia dycha, będzie dychać, ale nie ma nawet odpowiedniego programu gospodarczego tylko śmieszne reformy społeczno-moralne, o które najwięcej w Polsce szumu. I dziwić się, że wszystko zaraz runie, skoro zajmujemy się sprawami wierności sumienia, o czym powinniśmy porozmawiać później a ew. niezadowoleni winni zacisnąć zęby . Imo to nie ma znaczenia czy Palikot wierzy wciąż w Boga, czy nie skoro ta partia to tylko gra. A o tym jak działa nasz sejm, posłowie nic nie będę pisać bo niektórzy z tego co czytałam nie mają (bądź nie mieli 2 lata temu, bo zapuszczone te tematy, że szok) najmniejszego pojęcia o Konstytucji, działaniu Sejmu, i zadaniach posłów. Najlepiej to jeszcze mandaty im odebrać, nie? ^^
Peace.

W pewnym momencie wszyscy młodzi go polubili... a teraz została mała grupka. Palikot to ciekawa osoba, ale jego pomysły są czasem zbyt absurdalne, żeby je wprowadzić od razu. Może nie tak jak Korwina, ale jednak. Takich ludzi potrzeba myślę, lecz ja nie będę na nich głosować.

Bardzo go nie lubię! Nie trawię wręcz. Jest chamski, nie szanuje drugiego człowieka.