 |
 | Liceom mówimy do widzenia! |  |
Amicalle
heads will roll on the floor

Dołączył: 22 Lip 2010 |
Posty: 5835 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 20:51, 03 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
[link widoczny dla zalogowanych]
Reforma, która po wakacjach 2012 r. roku wchodzi w życie, ostro tnie godziny przedmiotów na poziomie podstawowym. Znika 90 godzin historii, 60 języka polskiego i 120 przedmiotów ścisłych – wynika z wyliczeń ekspertów oświatowych.
Licealiści będą musieli wybrać profil kształcenia. W praktyce w wieku 15 lat zdecydują, czy zostaną humanistami, inżynierami czy ekonomistami. To o tyle istotne, że wybierając nauki ścisłe, przestaną uczyć się przedmiotów humanistycznych. I odwrotnie.
CO MYŚLICIE? (zwłaszcza gimnazjaliści!)
|
Ostatnio zmieniony przez Amicalle dnia Pią 22:32, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
sawyer
Admin crazy as a motherfucker

Dołączył: 04 Kwi 2006 |
Posty: 18718 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 21:42, 03 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Moja pierwsza myśl - no fajnie, będziemy mieli w kraju masy wykształconych idiotów... Ale z drugiej strony większość ludzi po zakończeniu licealnej kariery zapewne i tak wyrzuca z głowy to, co nieprzydatne, a wybierając sobie rozszerzone przedmioty, faktycznie można skupić się na czymś, co uważamy za ważniejsze. Tak czy siak, nie umiem stwierdzić czy jestem za czy przeciw, ale cieszę się, że mnie to już nie dotyczy, bo w wieku 15 lat nie miałem pojęcia, co będę robił w przyszłości.
|
Ostatnio zmieniony przez sawyer dnia Pią 21:43, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kamil
Rurzowy Kutzyk

Dołączył: 28 Lip 2009 |
Posty: 8463 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Centrum Wszechświata Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 21:51, 03 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Jest to tak samo istotny problem, jak wyjeżdżanie do pracy do Francji, zamiast studiować tutaj, co skutkuje pisaniem "dowidzenia"!
Ale tak na serio: chyba każdy licealista kiedyś się wykręcał od nauki jakiegoś przedmiotu czy próbował przekonać nauczyciela, by nieco zluzował ze sprawdzianami wymówkami typu "po co mi XXX, skoro jestem na profilu YYY?!" (z tej strony gorąco pozdrawiam pana DJ-a). No dobra, Ozi, pewnie ty nie, ale ty się nie liczysz.
"Ciśnięcie" z takich przedmiotów, zwłaszcza w ostatnim semestrze przed maturą - to jedna sprawa, ale żeby "zbędne" przedmioty wręcz likwidować? No chyba pojebało. Jeśli nie zlewasz sobie na szkołę i do niej chodzisz plus albo umiesz wynosić coś z lekcji, albo potrafisz nieco czasu poświęcić na naukę, to zdanie z jakiegokolwiek przedmiotu nie jest trudne. Nawet z matematyki, eheheh. A jeśli nie masz zbyt dużo ambicji czy nie ma zachęcającego do nauki stypendium za wysoką średnią - dwóje ci wystarczą, przecież liczy się matura.
Zamiast rozwiązać rzeczywisty problem z edukacją, decydujemy się na wypuszczanie ze szkół średnich wąsko wyspecjalizowanych, nazwijmy rzecz po imieniu, idiotów. Ja rozumiem, że humanistom chemia może się wydawać zbędna, tak jak nam widziała się historia, ale problem tkwi nie w tym, że było tego za dużo godzin, a w tym, że program nauczania był niespecjalnie, ekhm, życiowy.
Materiał, jaki wałkujemy z historii to trzy razy to samo, tylko nieznacznie rozwinięte. Nakurwiamy pradawne wieki, trzykrotnie kończąc ostatni rok z niedokończonym ostatnim podręcznikiem, który zresztą zawiera szczątkowe informacje na temat ostatnich (ależ mam bogate słownictwo) kilkudziesięciu lat. Jakąś tam wiedzę na ich temat wyciągnąć możemy ewentualnie z WOS-u i PO, ale to nic specjalnego. W praktyce nauka historii kończy się na robionej po łebkach II WŚ, która w rzeczywistości jest chyba jednym z niewielu tematów, które potrafią zainteresować, przynajmniej płeć męską.
Dołóżmy jeszcze do tego ujęcie historii głównie w aspekcie polskim. Ze światowej, poczynając od średniowiecza - mało co, z regionalnej - prawie nic. Pal chuj warszawiaków, ale na Śląsku forsowanie historii Polski do tego stopnia, że "losy Śląska" zostają w trzech czy czterech podręcznikach wspomniane może ze 3 razy... no, nie wiem, jak inni, ale IMO nasz program nauczania sugeruje nam, że Śląsk to region bez historii. (;
Tak samo można by uzdrowić choćby kanon lektur. Jakkolwiek prawicowcy by się nie burzyli, słysząc głosy, że polska literatura jest nudna, to taka jest prawda. Przeciętny licealista nie jest zachęcany ani nawet informowany o arcydziełach literatury światowej, która dawkuje mu się w bardzo ograniczonych dawkach. Taki Conrad jest w kanonie chyba tylko ze względu na pochodzenie. Lektury są wtórne, całą drugą klasę i początek trzeciej skupiamy się na polskiej martyrologii - gdyby zastąpiono połowę tych lektur światowymi klasykami, nie spowodowałoby to jakiejś wielkiej wyrwy w naszej wiedzy o tendencjach w polskiej literaturze romantyzmu i pozytywizmu. Lub gdybyśmy po prostu skrócili nauczanie o tych dwóch okresach (dobrze, że w kanonie mamy Goethego, Dostojewskiego...), tak by trzecia klasa nie była w dużej mierze uzupełnianiem tego, czego nie dokończyliśmy w klasie drugiej o Młodej Polsce/pierwszych dekadach modernizmu, a mieli czas na podstawie na Mistrza i Małgorzatę. Tak jak w przypadku historii - o wiele za mało XX wieku.
To są prawdziwe bolączki programu. Nie to, że mat-fizy mają język polski, a humany - fizykę. To nie przedmiot jest zbędny, to program z tego przedmiotu kuleje.
Kurwa, powtarzam od lat te same rzeczy, ale musiałem się rozpisać w ramach detoksu po rozwiązywaniu zadań z chemii, peace.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Agnes
Devil's little sister

Dołączył: 31 Paź 2006 |
Posty: 35680 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: ministerstwo świętych. Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 22:17, 03 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Kamil napisał: | Materiał, jaki wałkujemy z historii to trzy razy to samo, tylko nieznacznie rozwinięte. Nakurwiamy pradawne wieki, trzykrotnie kończąc ostatni rok z niedokończonym ostatnim podręcznikiem, który zresztą zawiera szczątkowe informacje na temat ostatnich (ależ mam bogate słownictwo) kilkudziesięciu lat. Jakąś tam wiedzę na ich temat wyciągnąć możemy ewentualnie z WOS-u i PO, ale to nic specjalnego. W praktyce nauka historii kończy się na robionej po łebkach II WŚ, która w rzeczywistości jest chyba jednym z niewielu tematów, które potrafią zainteresować, przynajmniej płeć męską. |
AMEN. Naprawdę, Kamil napisał wszystko, co można było napisać na temat nauczania historii w szkołach.
Co jednak tyczy się tematu... Jak przeczytałam o tych wszystkich zmianach, to włosy... ekhem, cebulki włosów mi się na głowie zjeżyły. Jakby nie wystarczyło, że dotąd licea kształciły w większości idiotów, to teraz będą kształciły... idiotów do kwadratu. Niszczymy obecnym 15-latkom przyszłość. Zmyślone przeze mnie statystyki zakładają, że zaledwie jakieś 10% uczniów kończących gimnazjum ma w głowie jakiś sprecyzowany plan na przyszłość. Cała reszta idzie na żywioł, bardziej na zasadzie: "Nie lubię fizyki, bo mam chujową nauczycielkę, więc wybiorę sobie profil humanistyczny, będę miał spokój.". Boję się myśleć, z jakim zasobem wiedzy zostanie wypuszczony w świat ten pierwszy rocznik, który obejmie reforma.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Amicalle
heads will roll on the floor

Dołączył: 22 Lip 2010 |
Posty: 5835 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 18:05, 04 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Wiedźma napisał: | Wiecie co, nie wiem czy to jest spowodowane tym, że mam historię na poziomie rozszerzonym, ale obecnie omawiamy lata '60-'80 i to wierzcie mi często BARDZO dokładnie {ach te Wietnamskie i Filipińskie nazwiska!}, więc problem tkwi chyba tylko w podstawie. |
ja na rozszerzeniu przerobiłam cały materiał jeszcze sporo przed maturami, więc problem to chyba na podstawie głównie.
Ale wiecie co ja Wam powiem? Byłam w liceum ogólnokształcącym, nie jestem raczej idiotką, przedmioty pozaliczałam, a teraz Wam niewiele powiem na temat wosu, chemii czy fizykii... a co dopiero za parę lat. Wiedzę mam z moich kierunkowych przedmiotów na których się skupiałam. Więc może to nie jest taka zła ta reforma?
+ zgadzam się z Kamilem, że problem tkwi w programie!
No i przede wszystkim największym błędem oświaty było wprowadzenie gimnazjum, system podstawówka+liceum był dużo sensowniejszy.
|
|
 |
 | |  |
hello
Dołączył: 16 Gru 2009 |
Posty: 5847 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 18:11, 04 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
mi się reforma podoba, bo wiem z doświadczenia - jeśli nie interesują cię zupełnie takie przedmioty jak chemia czy fizyka, albo z drugiej bańki - czytanie lektur na polskim, to i tak będziesz cwaniaczyć, zdawać na zgapach i streszczeniach, i tylko stracisz czas na knucie, zamiast dokształcać się w tym, co naprawdę cię ciągnie :) oczywiście, to się odnosi do osób, które mają już jasno wyklarowane zainteresowania, bo dla tych, którzy w liceum chcieli się dopiero zastanawiać nad tym, w którą stronę polecą - trochę średnio. ja od zawsze byłam stuprocentowym humanistą, więc żałuję, że podczas mojego pobytu w lo czegoś takiego nie wprowadzili - myślę, że jeśli ktoś chce, to po inne przedmioty z ciekawości sięgnie i tak, a nie ma co się oszukiwać - w klasach humanistycznych matematycy prowadzą zajęcia po łebkach, a z kolei w mat-fizach kpiną zazwyczaj bywa polski czy historia. to po co w ogóle tracić czas :>
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
brighte
taking pictures of you
Dołączył: 30 Gru 2008 |
Posty: 4892 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Wto 22:24, 06 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
właściwie to ta reforma od przyszłego roku chyba wchodzi, co nie? bo jak na razie w ofercie wszelkich liceów w okolicy tylko jedno miało taki program jaki przewiduje reforma, reszta była normalnie ogólnokształcąca i od razu podziały na profile, bez tej pierwszej klasy ogólnej i wyboru rozszerzenia dopiero w drugiej. ale po przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że to by było dobre, bo np. ludzie tacy jak ja, co nie wiedzą co ze sobą zrobić, pierwszą klasę na luzie sobie przejdą i o rok przesuną tą konieczność wyboru. szkoda że nie ma takiego nigdzie w najbliższej okolicy.
|
Ostatnio zmieniony przez brighte dnia Wto 22:31, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |