Koniec dobrego świata blogowego...

pamiętam dobrze Ba$ia Ellen Aniula początki bloggowania 2005 rok zaczęło się od cala-ja-netia trendy bloggers wielki zawód;/ nowy blog zadawalająca statystyka taaak moją jedyną myślą było kiedyś jak tu zdobyć jak najwięcej komentarzy? teraz już tak nie jest teraz prowadze blog bo jestem przyzwyczajona myślę że można przywrócić stare czzasy ale to nie byoby takie łatwe. o mam pomysł!!! może akcja stare dobre czasy? to chyba już zrobiła FreZee ... No cóż ide wklejic ten baner

Netia napisał:

pamiętam dobrze Ba$ia Ellen Aniula początki bloggowania 2005 rok zaczęło się od cala-ja-netia trendy bloggers wielki zawód;/ nowy blog zadawalająca statystyka taaak moją jedyną myślą było kiedyś jak tu zdobyć jak najwięcej komentarzy? teraz już tak nie jest teraz prowadze blog bo jestem przyzwyczajona myślę że można przywrócić stare czzasy ale to nie byoby takie łatwe. o mam pomysł!!! może akcja stare dobre czasy? to chyba już zrobiła FreZee ... No cóż ide wklejic ten baner

Netia przypomniałaś mi własnie o tej akcji. Bardzo dużo osób miało ten banner na blogach ale ta akcja nic nie zmieniła. Po dwóch-trzech tygodniach bloggerzy usunęłli te bannerki ze swoich blogów.

Aggie napisał:

Netia napisał:

pamiętam dobrze Ba$ia Ellen Aniula początki bloggowania 2005 rok zaczęło się od cala-ja-netia trendy bloggers wielki zawód;/ nowy blog zadawalająca statystyka taaak moją jedyną myślą było kiedyś jak tu zdobyć jak najwięcej komentarzy? teraz już tak nie jest teraz prowadze blog bo jestem przyzwyczajona myślę że można przywrócić stare czzasy ale to nie byoby takie łatwe. o mam pomysł!!! może akcja stare dobre czasy? to chyba już zrobiła FreZee ... No cóż ide wklejic ten baner

Netia przypomniałaś mi własnie o tej akcji. Bardzo dużo osób miało ten banner na blogach ale ta akcja nic nie zmieniła. Po dwóch-trzech tygodniach bloggerzy usunęłli te bannerki ze swoich blogów.

więc trzeba je wklejić PONOWNIE!!!

Netia napisał:

Aggie napisał:

Netia napisał:

pamiętam dobrze Ba$ia Ellen Aniula początki bloggowania 2005 rok zaczęło się od cala-ja-netia trendy bloggers wielki zawód;/ nowy blog zadawalająca statystyka taaak moją jedyną myślą było kiedyś jak tu zdobyć jak najwięcej komentarzy? teraz już tak nie jest teraz prowadze blog bo jestem przyzwyczajona myślę że można przywrócić stare czzasy ale to nie byoby takie łatwe. o mam pomysł!!! może akcja stare dobre czasy? to chyba już zrobiła FreZee ... No cóż ide wklejic ten baner

Netia przypomniałaś mi własnie o tej akcji. Bardzo dużo osób miało ten banner na blogach ale ta akcja nic nie zmieniła. Po dwóch-trzech tygodniach bloggerzy usunęłli te bannerki ze swoich blogów.

więc trzeba je wklejić PONOWNIE!!!

Dobrze by było, aby ktoś zrobił taką akcję albo FreeZe wznowiła ta akcje.

to może niech każdy wkleji ten banner na bloga PONOWNIE?

Nie wklejam. To głupie.
Co do stylu bloga, to trzeba mieć swój. Swój styl. A tu jakiś nowy styl a'la Lipstick? Żałosne... dziewczyna miała swój styl i teraz każdy go ma...

no te wszytskie Glamsrusie i Lipdusie Sticki i inne ... żałosne... sorry ale to prawda, zero własnego pomysłu, kreatywności :/

Ja Mirpul bylam od niepamietnych czasow... w wieku lat 7 bylam Martusia, a za niedlugo mina 3 lata jak jestem Mirpul... To tak na temat tych Lipglutów, Glamutów i innych butów... :D Wogole takie SwEeTy mnie wnerwiaja... Ostatnio koleżanka mnie poprosila o Layek różowy, nawet nie na walentynki... Jak zapytalam czy moze byc z czarnym (to fajnie wyglada) powiedziala ze nie, bo "rozowy jest taki sweet" (cytuje rozmowe na GG). Wogole to naprawde, jeszcze rozumiem takie naglowki "bez tla", ale ludzie... wszyscy takie same? 3 czarno-bilae zdjeia z koloryzacja na ustach i w ramce z maziow... Zero kreatywnosci... Ja mam wlasny nie podwazalny styl, ktorego nikt nie podrabia (taka mieszanka obrazow i kolorow, ostatnio szablony mylogowe i duuuzo napisow-brushy). Juz zrobilam z 18 naglowkow i blendsow w takim stylu, wiem ze mi odbilo...

Ok, ale odbieglam od temamtu wiec juz koncze. XD Hmm, a moze zrobimy w takim popularnym styl avki XD Niech zyja klony! (zart)

EDIT: A tak wogole to te akcje sa wedlug mnie... bezsensowne. Czy one cos daly/daja?

Netia napisał:

to może niech każdy wkleji ten banner na bloga PONOWNIE?

I co to da? Nic

Wiecie co? Nie rozumiem jak można pisać, że "kiedyś było lepiej". Przepraszam, a KIEDY było to "kiedyś"? Przecież tak naprawdę nie wiecie jak było dawniej...jakie były początki blogów - ja też nie wiem.
Wiem trochę z opowieści tych co bloguję już naprawdę kupe czasu.
Każdy rok na BlogOnet jest inny. Są nowe trendy i nowi ludzie. Zmienia się moda, przyzwyczajenia i wciąż tworzy się nowa historia.
Ja bloguje od 2 lat i to jest krótko.
Gdy słyszę, że kiedyś na Onecie nie było tych wszystkich bajerów, mniej opcji to trudno jest uwierzyć jak teraz każdy z nas marudzi, że jest źle, że do To look nie chcą wstawić bloga (a może kiedyś W OGÓLE nie było ramki "Tu look"?...nie wiem), mówi się, że nastały złe czasy w blogowaniu itd. Ale przecież my sami stworzyliśmy ten bałagan! Sami zajmowaliśmy się instrukcjami i dodatkami, sami je mnożyliśmy i zatruwaliśmy nimi OnetBlog.
To my tworzymi historie OnetBloga...wszystko zależy od nas - jeśli my się zmienimy, to i blogi.

Ba$ia jaka mowka... Mowie to bez krytyki czy ironii, ale masz racje. A tak wogole to TL jest juz ok. 4 lata, jak zaczelam blogowac to juz bylo. Ale w jednym nie zgadzam sie z toba:

Sami zajmowaliśmy się instrukcjami i dodatkami, sami je mnożyliśmy i zatruwaliśmy nimi OnetBlog.

Nie uważam, żeby w instrukcjach i dodatkach było coś złego... Sama sie tym zajmuje. Też uważam, żę troche takich blogów dużo, ale co w tym złego? A tak nawiasem mowiac, to moim zdaniem doświadczeni blogowicze z nich nie korzystaja. Kiedyś znalam super blog - niestety nie pamietam adresu - i dziewczyna ktora go prowadzila odeszla, bo nie podobala sie jej atmosfera Onetu!

Ok, znowu zbaczam z tematu... Ale z niektorych wypowiedzi mozna wnioskowac, ze wszyscy ktorzy daja dodatki itd. robia to dla komentarzy. Ja daje zeby pokazac swiatu, ale swiat mnie nawet nie zauwaza... Trudno, pozyjemy, zobaczymy...

Tak, teraz to juz tylko wszyscy mają szał by byc w Tu Look, w rankingu itp. jakies licytacje, wymienki! tego nie było!

Angie z wymianek korzystają osoby, które chcą mieć wielkąąąąą stastystykę. Zauważyłam ,zę najcześciej są to blogi w stylu sweet z wyrazami typu: kffiatuszki, koffani....

Teraz dużo osób powtarza, że im nie zalezy na statystyce, a to nie zawsze jest prawdą. Tak naprawdę to na blogu wychodzi na czym komuś zależy. Wystarczy się przjżeć.

nie sądze żeby licytacje były czymś złym, wiele osób prosi mnie o zrobienie zamówienia, ale na to nie mam czasu, za to robię szablony dla siebie a gdy nie mam co z nimi robić daje na free laye i licytacje. ale wymianki do dno, nigdy tego nie robilam i nigdy nie bede -,-

Zgadzam się z Anecią nie widzę nic złego w licytacjach.

Nie wiem jak jest na innych blogach ale na moim jakoś ostatnio pojawia się mniej spamu.. Czyżby znudziło się już rozsyłanie spamu??

W licytacjach i zamowieniach nie ma nic zlego, aczkolwiek, licytacji raczej nie bede robic...

Ba$ia napisał:

Wiecie co? Nie rozumiem jak można pisać, że "kiedyś było lepiej". Przepraszam, a KIEDY było to "kiedyś"? Przecież tak naprawdę nie wiecie jak było dawniej...jakie były początki blogów - ja też nie wiem.
Wiem trochę z opowieści tych co bloguję już naprawdę kupe czasu.
Każdy rok na BlogOnet jest inny. Są nowe trendy i nowi ludzie. Zmienia się moda, przyzwyczajenia i wciąż tworzy się nowa historia.
Ja bloguje od 2 lat i to jest krótko.
Gdy słyszę, że kiedyś na Onecie nie było tych wszystkich bajerów, mniej opcji to trudno jest uwierzyć jak teraz każdy z nas marudzi, że jest źle, że do To look nie chcą wstawić bloga (a może kiedyś W OGÓLE nie było ramki "Tu look"?...nie wiem), mówi się, że nastały złe czasy w blogowaniu itd. Ale przecież my sami stworzyliśmy ten bałagan! Sami zajmowaliśmy się instrukcjami i dodatkami, sami je mnożyliśmy i zatruwaliśmy nimi OnetBlog.
To my tworzymi historie OnetBloga...wszystko zależy od nas - jeśli my się zmienimy, to i blogi.

W pewnym sensie masz rację, ale ja bloguję od grudnia 2004 i mimo, że nie miałam "znanego bloga" (w ogóle wtedy nie miałam dollsowo tylko inne blogi :P ) możesz mi wierzyć, że ludzie byli inni. Rozwijały się przyjaźnie blogowe itd.

Tutti napisał:

Ba$ia napisał:

Wiecie co? Nie rozumiem jak można pisać, że "kiedyś było lepiej". Przepraszam, a KIEDY było to "kiedyś"? Przecież tak naprawdę nie wiecie jak było dawniej...jakie były początki blogów - ja też nie wiem.
Wiem trochę z opowieści tych co bloguję już naprawdę kupe czasu.
Każdy rok na BlogOnet jest inny. Są nowe trendy i nowi ludzie. Zmienia się moda, przyzwyczajenia i wciąż tworzy się nowa historia.
Ja bloguje od 2 lat i to jest krótko.
Gdy słyszę, że kiedyś na Onecie nie było tych wszystkich bajerów, mniej opcji to trudno jest uwierzyć jak teraz każdy z nas marudzi, że jest źle, że do To look nie chcą wstawić bloga (a może kiedyś W OGÓLE nie było ramki "Tu look"?...nie wiem), mówi się, że nastały złe czasy w blogowaniu itd. Ale przecież my sami stworzyliśmy ten bałagan! Sami zajmowaliśmy się instrukcjami i dodatkami, sami je mnożyliśmy i zatruwaliśmy nimi OnetBlog.
To my tworzymi historie OnetBloga...wszystko zależy od nas - jeśli my się zmienimy, to i blogi.

W pewnym sensie masz rację, ale ja bloguję od grudnia 2004 i mimo, że nie miałam "znanego bloga" (w ogóle wtedy nie miałam dollsowo tylko inne blogi :P ) możesz mi wierzyć, że ludzie byli inni. Rozwijały się przyjaźnie blogowe itd.

Bo wtedy byłaś inną osoba, z inną perspektywą i aspiracjami,inaczej na to wszystko patrzyłaś! Teraz przykro mi to mówić,ale jesteśmy zleniwionymi,rozwydrzonymi chamami,którzy robią z siebie cudo świata.Może nie wszyscy tacy jesteśmy,ale większoość takich z siebie robi.

Tutti napisał:

Ba$ia napisał:

Wiecie co? Nie rozumiem jak można pisać, że "kiedyś było lepiej". Przepraszam, a KIEDY było to "kiedyś"? Przecież tak naprawdę nie wiecie jak było dawniej...jakie były początki blogów - ja też nie wiem.
Wiem trochę z opowieści tych co bloguję już naprawdę kupe czasu.
Każdy rok na BlogOnet jest inny. Są nowe trendy i nowi ludzie. Zmienia się moda, przyzwyczajenia i wciąż tworzy się nowa historia.
Ja bloguje od 2 lat i to jest krótko.
Gdy słyszę, że kiedyś na Onecie nie było tych wszystkich bajerów, mniej opcji to trudno jest uwierzyć jak teraz każdy z nas marudzi, że jest źle, że do To look nie chcą wstawić bloga (a może kiedyś W OGÓLE nie było ramki "Tu look"?...nie wiem), mówi się, że nastały złe czasy w blogowaniu itd. Ale przecież my sami stworzyliśmy ten bałagan! Sami zajmowaliśmy się instrukcjami i dodatkami, sami je mnożyliśmy i zatruwaliśmy nimi OnetBlog.
To my tworzymi historie OnetBloga...wszystko zależy od nas - jeśli my się zmienimy, to i blogi.

W pewnym sensie masz rację, ale ja bloguję od grudnia 2004 i mimo, że nie miałam "znanego bloga" (w ogóle wtedy nie miałam dollsowo tylko inne blogi :P ) możesz mi wierzyć, że ludzie byli inni. Rozwijały się przyjaźnie blogowe itd.

A teraz się nie rozwijają przyjaźnie blogowe? =) Ja właśnie w trakcie trwania instrukcji i dodatków poznałam jedne z moich najlepszych kumpeli internetowych (między innymi Pchłe =* xD i Airoc=*).

Ba$ia napisał:

Tutti napisał:

Ba$ia napisał:

Wiecie co? Nie rozumiem jak można pisać, że "kiedyś było lepiej". Przepraszam, a KIEDY było to "kiedyś"? Przecież tak naprawdę nie wiecie jak było dawniej...jakie były początki blogów - ja też nie wiem.
Wiem trochę z opowieści tych co bloguję już naprawdę kupe czasu.
Każdy rok na BlogOnet jest inny. Są nowe trendy i nowi ludzie. Zmienia się moda, przyzwyczajenia i wciąż tworzy się nowa historia.
Ja bloguje od 2 lat i to jest krótko.
Gdy słyszę, że kiedyś na Onecie nie było tych wszystkich bajerów, mniej opcji to trudno jest uwierzyć jak teraz każdy z nas marudzi, że jest źle, że do To look nie chcą wstawić bloga (a może kiedyś W OGÓLE nie było ramki "Tu look"?...nie wiem), mówi się, że nastały złe czasy w blogowaniu itd. Ale przecież my sami stworzyliśmy ten bałagan! Sami zajmowaliśmy się instrukcjami i dodatkami, sami je mnożyliśmy i zatruwaliśmy nimi OnetBlog.
To my tworzymi historie OnetBloga...wszystko zależy od nas - jeśli my się zmienimy, to i blogi.

W pewnym sensie masz rację, ale ja bloguję od grudnia 2004 i mimo, że nie miałam "znanego bloga" (w ogóle wtedy nie miałam dollsowo tylko inne blogi :P ) możesz mi wierzyć, że ludzie byli inni. Rozwijały się przyjaźnie blogowe itd.

A teraz się nie rozwijają przyjaźnie blogowe? =) Ja właśnie w trakcie trwania instrukcji i dodatków poznałam jedne z moich najlepszych kumpeli internetowych (między innymi Pchłe =* xD i Airoc=*).

Ja przyjaźni w internecie nie szukam, bo przyjaźń to zbyt wielkie słowo, żeby używać go w stosunku do kogoś kogo się nie zna i nigdy nie pozna w takim stopniu jak kumpelę, która siedzi obok.
Można poznać fajne osoby, ale nie znaleźć przyjaźń. Takie jest moje zdanie.

hmm co do przyjaźni... myślałam że to nie możliwe ale poznałam pewną bardzo fajną osóbkę z którą czesto gadam i naprawdę ją lubię ;)))) Poza tym mam całe mnóstwo znajomych blogowych ;)

Anecia_Bloggashi napisał:

hmm co do przyjaźni... myślałam że to nie możliwe ale poznałam pewną bardzo fajną osóbkę z którą czesto gadam i naprawdę ją lubię ;)))) Poza tym mam całe mnóstwo znajomych blogowych ;)

Niestety zbyt mało tych netowych znajomości okazuje się znajomościami na lata :)

Cóż,każdy ma odmienne poglądy.

maggi napisał:

Anecia_Bloggashi napisał:

hmm co do przyjaźni... myślałam że to nie możliwe ale poznałam pewną bardzo fajną osóbkę z którą czesto gadam i naprawdę ją lubię ;)))) Poza tym mam całe mnóstwo znajomych blogowych ;)

Niestety zbyt mało tych netowych znajomości okazuje się znajomościami na lata :)

ooo tak z tym sie zgadzam, dlatego nie warto się w to zbytnio angażować ;) Nie wolno też zaniedbywać prawdziwych zanjomości dla pogaduszek z poniekąd trochę 'obcymi ludźmi.

Tutti napisał:

W pewnym sensie masz rację, ale ja bloguję od grudnia 2004 i mimo, że nie miałam "znanego bloga" (w ogóle wtedy nie miałam dollsowo tylko inne blogi :P ) możesz mi wierzyć, że ludzie byli inni. Rozwijały się przyjaźnie blogowe itd.

TO TERAZ POSŁUCHAJCIE MNIE

W blogowaniu "siedzę" jeszcez krócej niż Wy, mój bloga ma dopiero roczek działalności. Teen Bloga odkryłam zaledwie pół roku temu... i przeraziłam się. Wszędzie "słity", wymianki, licytacje, zamóffionka... Inny świat. Ale uwierzcie mi. Uwierzcie mi proszę. Wystarczy się od tego odwrócić. Zagwizdać na statystykę, a skupić się na innych blogowiczach, zastanowić się, czego oni po Was oczekują. Mnie rok wystarczył, żeby zdobyć grono znajomych blogowych. Nawet kilkoro przyjaciół.
Nie musicie mieć sławnego bloga, po co Wam to? Najlepiej usuńcie z bloga statystykę. Nie długo, na tydzień, może dwa. Żebyście nie widzieli ilości komentarzy. Zobaczycie, dzień, dwa i zapomnicie o niej. Potem wklejcie ją znowu, ale w jak najmniej widocznym miejscu. Zawsze niech na pierwszym miejscu stoi Wasza satysfakcja z blogowania.
Na prawdę, ludzie patrzą na blogującego, a nie na jego statystykę.

Teraz możecie mnie zgnoić.