Emo^^^

olka1988 napisał:

emo to zło... co to w ogole za ideologia?

Ideologia? Ja tu żadnej ideologii nie widzę.

Bo tu NIE MA ŻADNEJ IDEOLOGII.
Emo, to pozerzy. Jestem nietolerancyjna, i co z tego. Tak uważam i tyle. Imoły są żałosne i obecnie tak nazywają się albo 15-16 letnie sweety, albo młodsze 12-14 letnie dzieci, którym się wydaje, ze w ten sposób zwrócą na siebie uwagę.
Żal. Dno. Wodorosty.
Żeby to był tylko wygląd i inna muza to ok. Ale poziom inteligencji tychże osób siega max. 11 letniego dziecka. Jak oni nie radzą sobie ze swoimi problemami w wieku 13-15 lat, to jak bedą dorośli to co? odrąbią sobie łeb, bo zwykłe cięcie nie pomoże.???????
Ech, to jest tak dziecinne i denne, że aż mi brak słów.

Dołączył: 08 Mar 2008

przypominając, emo to muzyka.

Na jednym z for użytkowniczka twierdzi, że 30 Seconds To Mars to "muzyka emo".
Tak więc chyba nie wszyscy jesteśmy w tym temacie uświadomieni... o.o

Royal Paramour napisał:

Na jednym z for użytkowniczka twierdzi, że 30 Seconds To Mars to "muzyka emo".
Tak więc chyba nie wszyscy jesteśmy w tym temacie uświadomieni... o.o

Ależ jasne, 30STM ma w sobie tyle emo co Blog 27, buhaha.

Wśród "emo gwiazd" ponoć znajduje się również Pete Wentz, który "doprowadził ten styl na wyżyny doskonałości".

Royal Paramour napisał:

Wśród "emo gwiazd" ponoć znajduje się również Pete Wentz, który "doprowadził ten styl na wyżyny doskonałości".

Ja mam nieco inne informacje, coś w stylu: "To ten pedał emo sprzedał!" xDD Nie no dżołk taki, ostatnio nawet Simple Plan i Paramore porównywali do dziwnego dość tFForu o nazwie "emo-punk".
Agnes się pyta: What the hell is going on?

Od Paramore won, bo Hayley ma świetne włosy.

bezsens

Emo jest normalne.U nas w gim to w każdej klasie jest parę takich;U mnie w kl jest nawet jedna emo-lesbijka.Każdy ma prawo być tym kim chce,a jeśli ktoś jest emo,to proszę bardzo.Osoby,które nie tolerują emo,mają problem.

Marilee napisał:

emo-lesbijka

uu emo ma nowe podgatunki zalezne od orientacji, ulalala

Royal Paramour napisał:

Od Paramore won, bo Hayley ma świetne włosy.

Igzakli!

Emowcy czasem fajne szablony robią. ja jednak wolę takie hepi!

Dołączył: 06 Mar 2007

Royal Paramour napisał:

Na jednym z for użytkowniczka twierdzi, że 30 Seconds To Mars to "muzyka emo".
Tak więc chyba nie wszyscy jesteśmy w tym temacie uświadomieni... o.o

30STM na last.fm mają tag emo.

Trey Racer napisał:

Royal Paramour napisał:

Na jednym z for użytkowniczka twierdzi, że 30 Seconds To Mars to "muzyka emo".
Tak więc chyba nie wszyscy jesteśmy w tym temacie uświadomieni... o.o

30STM na last.fm mają tag emo.

tagi nadają często użytownicy - co tu sie dziwic

wgl tagi na lascie ssą : <

Kuki. napisał:

No właśnie oni myślą że EMO to moda, a to sposób na życie..

rozwaliło mnie to :D.

Marilee napisał:

Emo jest normalne.U nas w gim to w każdej klasie jest parę takich;U mnie w kl jest nawet jedna emo-lesbijka.Każdy ma prawo być tym kim chce,a jeśli ktoś jest emo,to proszę bardzo.Osoby,które nie tolerują emo,mają problem.

Problem z czym, bo nie zaczaiłam? X.x

edit@Camelia

A ja wam powiem, że emo skończyło się dawno temu wraz z nalotem pseudo hardcorowych zespołów kreowanych przez mas media pod nowym szyldem, jako emo właśnie. Tani chwyt marketingowy, ale jakże skuteczny.

Emo to muzyka,
a to, że jakieś bzdurne dzieci mówią że są emo ponieważ się tną lub ubierają na czarno to już problem;
wychowania
nie kontrolowania dzieci w internecie
szpan.

Anouk napisał:

olka1988 napisał:

emo to zło... co to w ogole za ideologia?

Ideologia? Ja tu żadnej ideologii nie widzę.

Nie ma w tym żadnej Ideologii, jak na mój sposób myślenia.

Proszę Pani, nie piszemy kilku postów pod rząd, używamy opcji 'edytuj'. edit@Camelia

Jakiś czas temu Emo było jedyną "subkulturą" (mogę to tak nazwać? Dla mnie to bardziej jest moda O.O), której nie mogłam znieść. Samo wspomnienie o niej mnie denerwowało. Z czasem jednak się "przyzwyczaiłam". Może dlatego, że już nie spotykam się z przejawami jawnego, bezpodstawnego użalania się nad sobą. Teraz odnoszę się do tego z obojętnością.

Mimo wszystko, ciągle nie wiem na czym to Emo polega. Sensu w tym nie widzę. Dlaczego jest ten podział na prawdziwych i pozerów.
Co do tych drugich, raczej rozumiem. Dzieciaki obnoszące się wszędzie ze swoim nieszczęściem, które nieraz jest wymyślane. Nagle zmieniają styl i przerzucają się na ćwieki, czaszki itp, których wcześniej by nie założyły.
A jeśli chodzi o prawdziwych...?
Czy jeśli jestem wrażliwa, nieśmiała, bądż gdybym popadła w depresję byłabym Emo? Nie sądzę.

Rany Boskie, co depresja ma do bycia emo? oo'

Zielona Wiedźma napisał:

Rany Boskie, co depresja ma do bycia emo? oo'

Ja bym to nazwała nastoletnią huśtawką nastrojów. Połowa z tych "emosów" zapewne nie zbliżyła się do prawdziwej depresji bliżej niż na kilometr.

Emo to kolejny twór podsycany przez środki przekaz pokroju Bravo.

Trzeba rozróżnić emo od szalonych ogarniętych "owczym pędem" rozhisteryzowanych trzynastolatek podniecających się na widok Alexa Evansa i innych super-emo-stars.

Ale ja nie lubię emo we wszystkich formach. Zbyt nihilistyczne jak dla mnie.