Czy jesteś znanym bloggerem?

Ozi napisał:

nydaoni napisał:

ani mój blog nie jest znany ani ja
na 100% nie chciałabym żeby mnie ludzie na ulicy poznawali ;) i dlatego swojej twarzy nie pokazuję... no chyba że mi coś odbije :P

Chodzisz w burce?

nie muszę XD chodziło mi że nie pokazuję swojej twarzy na blogu
wiesz czytam sporo modowych blogów lub z recenzjami kosmetyków i tam dziewczyny dają swoje zdjęcia... mi daleko do tego...
jeśli będę znaną autorką bloga to ok... w sensie że mojego bloga będzie czytać sporo osób
ale rozpoznawalna w realu nie chce być

Witam.

Dopiero zaczynam blogowanie.

A co to jest ten blog. Czy to jest tzw. strona internetowa?

KHKoz napisał:

A co to jest ten blog. Czy to jest tzw. strona internetowa?

Blog (ang. web log - dziennik sieciowy) — rodzaj strony internetowej zawierającej określoną liczbę odrębnych, samodzielnych, uporządkowanych chronologicznie wpisów, których twórcą jest właściciel bloga. Blogi umożliwiają zazwyczaj archiwizację oraz kategoryzowanie wpisów, a także komentowanie wpisów przez czytelników danego bloga. Ogół blogów traktowany jako medium komunikacyjne nosi nazwę blogosfery.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]

no jeszcze niestety nie jestem sławnym bloggerem :D

kiedys byłam. teraz nie, ale kto wie, dopiero zaczelam na nowo blogowac po paru latach przerwy

^ Jak nazywał się twój blog?

Katia napisał:

^ Jak nazywał się twój blog?

mamproblem.com

Nie jestem sławnym blogerem, ale może kiedyś będe ^^

Tomal napisał:

Nie jestem sławnym blogerem, ale może kiedyś będe ^^

powodzenia :)

Nie chodzi o sławę samą w sobie. Nie ukrywam, że taka sława wiązałaby się z korzyściami finansowymi, które można osiągnąć dzięki temu, np. przez odpłatne czytanie archiwalnych postów czy artów. Można by coś takiego wprowadzić np, przez Justpay i jeśli by było dużo czytelników to zysk by z tego był.

Kalibul, a co ty, żyd jakiś jesteś, że wszędzie węszysz korzyści finansowe? Wyluzuj trochę z tym zyskiem! Napisałeś na forum dwa posty i obydwa na temat sposobów, w jakie można osiągnąć korzyści finansowe z prowadzenia bloga. Tylko zysk i zysk, uspokój się z tym zyskiem. Nawet za archiwalne posty brałby kasę! Bloga można prowadzić również dla samej przyjemności prowadzenia go. Naprawdę nie wszystko musi się kręcić wokół kasy.

Dopiero zaczynam w to wchodzić, zatem trudno powiedzieć, bym była sławna, choć niektóre z moich słów pojawiają się na wikicytatach ( nie powiem pod jakim pseudonimem i dotyczących czego - it's a secret! ). Uważam, że mam duże predyspozycje, by coś osiągnąć w blogowaniu ;D

Arystokratka napisał:

Dopiero zaczynam w to wchodzić, zatem trudno powiedzieć, bym była sławna, choć niektóre z moich słów pojawiają się na wikicytatach ( nie powiem pod jakim pseudonimem i dotyczących czego - it's a secret! ). Uważam, że mam duże predyspozycje, by coś osiągnąć w blogowaniu ;D

Na Wikicytaty można wrzucać tylko cytaty znanych osób, także niebawem jakiś admin Twoje słowa wyrzuci.

Ozi napisał:

Arystokratka napisał:

Dopiero zaczynam w to wchodzić, zatem trudno powiedzieć, bym była sławna, choć niektóre z moich słów pojawiają się na wikicytatach ( nie powiem pod jakim pseudonimem i dotyczących czego - it's a secret! ). Uważam, że mam duże predyspozycje, by coś osiągnąć w blogowaniu ;D

Na Wikicytaty można wrzucać tylko cytaty znanych osób, także niebawem jakiś admin Twoje słowa wyrzuci.

Wiszą ponad pół roku już z tego, co zauważyłam, jeśli nie dłużej. Całe szczęście, nikt mnie po nich nie znalazł.

Kiedyś chciałam być sławna, ale odpuściłam ;p

Haha, co za temat. Wg mnie sławny to jest Kominek, mający po 60000 wejsć miesięcznie, a nie nikt tutaj, nawet jesli ma te swoje 200. Ja sam ledwo zaczynam z nowym blogiem, jednak poprzedni był w miarę odwiedzany (czasem i 300 wejść), niemniej w życiu nie określiłbym tego sławą. Gdy miesięcznie będzie mnie odwiedzać pół miliona osób, to powiem o sobie, że jestem sławny. :D

Helvy napisał:

a nie nikt tutaj, nawet jesli ma te swoje 200

Wypraszam sobie, ja mam dziennie między 5 a 7 tysiącami wejść C:

No to to już można nazwać sławą. :D

A tak na serio, to ja się nawet za bloggera nie uważam. Mój blogasek to kolorowy śmietnik intelektualny, a nic nie poradzę na to, że ludzie ekscytują się moimi durnymi rysunkami i notkami, które czasami są z dupy wzięte :3 A jak wrzucę jakieś swoje prywatne zdjęcie to już w ogóle jest święto lasu i wielki napływ miłośników i hejterów, którzy bardziej przeżywają mojego bloga niż ja sam.

niee, raczej nie ;p

Roy d'Epee, ja do tej pory nie znam adresu Twojego bloga :(

eklerka napisał:

Roy d'Epee, ja do tej pory nie znam adresu Twojego bloga :(

Pod każdym jego postem jest przycisk [www]
Wystarczy na niego kliknąć i voilà!

Ozi napisał:

eklerka napisał:

Roy d'Epee, ja do tej pory nie znam adresu Twojego bloga :(

Pod każdym jego postem jest przycisk [www]
Wystarczy na niego kliknąć i voilà!

o nie :( zrobiłam z siebie forumowego głupka.

Gratuluję rozgarnięcia.

ed.
I to jest fotoblożek, gwoli ścisłości.