W MIKROFALÓWCE: ciasto w 3 minuty

jak ja tego dawno nie jadłam. Akurat nie chce mi sie nic szykowac, to to wcinam XD

chciałam uroczyście oznajmić, że szanowny kuchenny wytwór zmusił mnie do otwarcia wszystkich okien w mieszkaniu, a sam został bezczelnie wyrzucony przez okno. aczkolwiek to przez moją głupotę, bo ja, mądra, cukru nie dodałam. zakochanazakochana.

mam na to straszną ochotę, a tu brak oleju ._.

Aby. napisał:

Zdecydowanie lepiej smakuje ze słodzonym kakaem a nie ze zwykłym.

+1

Wgl mama mi nie chciała wierzyć, że to w półtorej-dwie minuty urośnie XD Pyszne jest, gumowe, ale dobre. Jeszcze pewnie nie raz, nie dwa zrobię ;3

robię to dość często, i taka drobna rada: narzekacie, że przy mące tortowej jest gumowe. ja dodaję mąkę pszenną, bo nie mam tortowej, i wychodzi idealne :)

Właśnie zrobiłam. Jest mniamuśne!

To jest coś co byłbym w stanie przygotować! Tylko składniki trzeba kupić.

Kaś. napisał:

robię to dość często, i taka drobna rada: narzekacie, że przy mące tortowej jest gumowe. ja dodaję mąkę pszenną, bo nie mam tortowej, i wychodzi idealne :)

Też robię z pszenną, bo tortowej nigdy nie mam. Poza tym, to jest niezłe wyjście, jak nie ma w szafce czegoś w stylu żywej czekolady.

Lol, nie sądziłam, że mi wyjdzie XD
Mi się robi w 1,30 :/ I jest trochę za mało słodkie.

Wysłany: Pią 14:26, 04 Mar 2011

Swego czasu namiętnie pożerałam to raz w tygodniu, ale od kilku miesięcy już nie jadam. Chociaż w sumie... Zaraz sobie zrobię^^

Wysłany: Sob 9:55, 05 Mar 2011

właśnie zrobiłam, fuj.

*throws through the window*

Wysłany: Sob 10:40, 05 Mar 2011

Mi raz nie wyszło, to też to wywaliłam, ale moim zdaniem dobrze zrobione jest na prawdę dobre ^^

Wysłany: Sob 15:26, 05 Mar 2011

Całe jajko, tak? Białko i żółtko?

Wysłany: Sob 16:17, 05 Mar 2011

Z tego co pamiętam to tak :D

Dołączył: 25 Mar 2011

troszeczkę za mało cukru dodałam... może to efekt gorzkiego kakaa. Po 1,5 ciasto opada.. trzeba szybko wyjmować.;D

Właśnie robiłam i... zakochałam się w tym! <3 Moje ciacho jest pyszne - nie za słodkie. Idealny sposób dla słodyczożercy, który przepuścił kieszonkowe. ;3

cyjanus napisał:

Kaś. napisał:

robię to dość często, i taka drobna rada: narzekacie, że przy mące tortowej jest gumowe. ja dodaję mąkę pszenną, bo nie mam tortowej, i wychodzi idealne :)

Też robię z pszenną, bo tortowej nigdy nie mam. Poza tym, to jest niezłe wyjście, jak nie ma w szafce czegoś w stylu żywej czekolady.

Ale mąka tortowa to mąka pszenna, tylko taki typ. Więc mówiąc mąka pszenna, trudno domyślić się jakiego typu dokładnie użyliście. Możecie się podzielić tą informacją, skoro wychodzi tak "idealne". :)

To chyba ciasto Dla Stereotypowego Studenta, heh. Ja jestem zatwardziałą, zacofaną użytkowniczką przedpotopowych, babcinych piekarników gazowych, nie lubię mikrofalówek, a już CIASTO z mikrofali zakrawa mi na profanację :) jak zupa vifon, albo jeszcze coś gorszego. Chociaż znając moje łakomstwo i lenistwo kiedyś sobie takie cuś wypróbuję.